Geoblog.pl    jasiustasiu    Podróże    Gruzja, Turcja 2011    Gruzińskie toasty
Zwiń mapę
2011
15
wrz

Gruzińskie toasty

 
Gruzja
Gruzja, Kazbegi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 106 km
 
W Kazbegi, a właściwie już w Stepansmindzie, zostajemy zwerbowani na nocleg przez dwóch Izraelczyków. Jak się później okazało gospodarz obiecał im czaczę, jeżeli kogokolwiek zwerbują. Wypiliśmy ją wspólnie, ćwicząc gruzińskie toasty i pijąc za Gruzję i za matkę. Następnego dnia popsuła się zarówno pogoda jak i moje zdrowie (bynajmniej nie kac). Z poziomu słynnego kościoła nie widać Kazbeka, ponieważ cały pokryty jest chmurami. Deszcz siąpi i jest nieprzyjemnie. Później się trochę przejaśnia i choć na chwilę pojawia się szczyt góry. Pomimo pogody, całość prezentuje się bardzo ładnie. Z powodu zbyt cienkich śpiworów, pogarszającego się zdrowia, pogody i jeszcze jednego powodu, którego nie mogę sobie teraz przypomnieć, jesteśmy zmuszeni zrezygnować z planowanego trekkingu wokół Juty.
Co warto dodać sama droga do Kazbegi to ciekawe doznanie. Droga łączy Tbilisi z rosyjskim Władykaukazem (granica jest już otwarta), jeździ nią sporo samochodów, w tym TIRów, a spory odcinek to wciąż droga kamienista na której się niesamowicie kurzy. Po drodze, dzięki uprzejmości kierowców, mogliśmy podziwiać widoki nie tylko zza szyby, spróbować wody siarczanej prosto ze źródła (kamienie barwią się na czerwono) i dowiedzieć się sporo innych ciekawych rzeczy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
jasiustasiu
Damian Stasiak
zwiedził 10% świata (20 państw)
Zasoby: 116 wpisów116 15 komentarzy15 559 zdjęć559 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
15.08.2012 - 28.08.2012
 
 
27.04.2012 - 07.05.2012
 
 
12.09.2011 - 03.10.2011