Kusadai to cel wielu turystów. W zasadzie nie ma tu nic spektakularnego, plaże są dość słabe a dookoła same stoiska z ciuchami i bizuterią. Miasto dość ładne, ale co do cholery tu robią ludzie w wakacje? :) Przechadzamy się po okolicy, próbujemy nowych potraw, podziwiamy pomnik Ataturka oraz zacumowane promy. Wybieramy się oczywiście również na pobliski mały półwysep. Rano idziemy na plażę a później jedziemy na teren parku narodowego. Tam liczymy na więcej.